Znów ten sam koszmar.
Znów ta para czerwonych oczu w mojej głowie.
Znów nie wiem co ze sobą zrobić.
Gdy zasypiam, zawsze śni mi się to samo.
Dlatego staram się nie spać.
Znów ta para czerwonych oczu w mojej głowie.
Znów nie wiem co ze sobą zrobić.
Gdy zasypiam, zawsze śni mi się to samo.
Dlatego staram się nie spać.
Ciągle przeżywam bezsenne noce, śpię tylko tyle, ile wystarczy mi, by w miarę normalnie funkcjonować.
Próbowałam z tym walczyć, ale... poddałam się.
Próbowałam z tym walczyć, ale... poddałam się.
Wciąż ten okropny głos obija się po mojej podświadomości.
Wciąż widzę tę okropną twarz.
Wciąż czuję ten pieprzony strach.
Dlaczego? Czy nie wystarczająco się już wycierpiałam?
Świadomość, że to się wydarzyło, nie daje mi spać spokojnie.
Wciąż widzę tę okropną twarz.
Wciąż czuję ten pieprzony strach.
Dlaczego? Czy nie wystarczająco się już wycierpiałam?
Świadomość, że to się wydarzyło, nie daje mi spać spokojnie.
Wspomnienia mnie nie chcą opuścić.
Dręczą mnie.
Przeszłość mnie dręczy.
Nie mogę od niej uciec.
Kim jestem?
Sama wciąż szukam siebie, ale mogę się przedstawić.
Nazywam się Sakura Haruno.
Ile mam lat?
Na świat przyszłam dwudziestego ósmego marca, 1986 roku. Teraz mam dwadzieścia osiem lat.
Czym się zajmuję?
Jestem pediatrą w szpitalu im. Aiko Misaruzawy, zajmuję się małymi pacjentami od pół roku.
Czym się zajmuję?
Jestem pediatrą w szpitalu im. Aiko Misaruzawy, zajmuję się małymi pacjentami od pół roku.
Mój cel?
Uwolnić się od przeszłości i zbudować swoje życie na nowo.
~*~
Nagle zostałem ojcem.
Samotnym ojcem.
Moja ukochana zostawiła mnie z rocznym synem — Yuu. Teraz ma on już pięć lat.
Musiałem się szybko wziąć w garść.
Zacząłem pracować w firmie ojca.
Uwolniłem się od przeszłości.
Zacząłem budować swoją i syna przyszłość, chcąc zapewnić mu dzieciństwo, które będzie wspominać z uśmiechem.
Tylko, że... nie potrafię.
Mówię, że uwolniłem się od przeszłości, a tak naprawdę, to dalej mnie męczy.
Dręczy mnie nostalgia za kobietą, którą kochałem, z którą chciałem spędzić resztę swojego życia.
Zapomnienie... nie chcę zapominać. Chcę ją dalej mieć w pamięci.
Ona mnie zniszczyła.
Mnie i moje życie.
Nagle musiałem się dopasować do rzeczywistości.
Nagle zniknęła.
Ona mnie goni.
A ja nie chcę od niej uciekać.
Chociaż... nie, nawet teraz jestem w błędzie.
Ja chcę, ale się boję. Boję się, że zostanę sam. W mojej podświadomości ona wciąż jest przy mnie.
Kim jestem?
Wciąż szukam odpowiedzi na to pytanie.
Jestem Itachi Uchiha.
Ile mam lat?
Dziewiątego czerwca skończę dwadzieścia dziewięć lat.
Czym się zajmuję?
Jestem wiceprezesem w firmie ojca.
Mój cel?
Pozbierać się i pomóc kroczyć przez życie synowi.
Prolog dość krótki, za co bardzo przepraszam. ^^" Rozdziały będą na pewno dłuższe i starać się będę wstawiać je często. ^^
Czekam na Wasze komentarze, gdyż naprawdę jestem zniecierpliwiona, co inni sądzą o tym. c:
Tak więc... to chyba wszystko na teraz. :"3
Ściskam i pozdrawiam,
Suzue. ☻
Chyba mnie kupiłaś, w każdym razie chcę przeczytać kolejny rozdział. Jakoś tam spodobał mi się ten pomysł, że oboje mają balasty przeszłości. Liczę na dobry romans i komedię zarazem! Yuu w roli swatki xD
OdpowiedzUsuńKilka błędów interpunkcyjnych, ale już przestałam zwracać na to uwagę – po prostu pisz, jeśli sprawia Ci to przyjemność. A krytykę przyjmuj nie jako coś po czym można rzucić pisanie, ale coś co daje siłę na poprawienie niedoskonałości.
I trzymam Cię za słowo – kolejne rozdziały mają być dłuższe i w miarę szybko!
Jej, aż chciałabym to teraz przeczytać, takie moje małe marzenie.
Kiedy pierwszy rozdział?
UsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny rozdział ;) Pozdrawiam i życzę mocnej weny w pisaniu ;)
UsuńCiekawy pomysł, a kiedy można się spodziewać kontynuacji?
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się Twój pomysł na opowiadanie, więc jeszcze tu wrócę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że rozdział wyjdzie niebawem, także czekam, pozdrawiam i życzę dużo weny ;)
Trochę smutłam, bo jak przeczytałam prolog byłam pewna, że to jakiś nowy blog. Ale widzę, że chyba pomysł umarł. T_T
OdpowiedzUsuń